Św. Tomasza z Akwinu, 29 marca 2009 (J 12, 20-33)

Zapowiedź uwielbienia Jezusa

20 Wśród tych, którzy przybyli na święto, aby oddać cześć Bogu, byli także Grecy. 21 Przyszli oni do Filipa, pochodzącego z Betsaidy w Galilei, i poprosili: „Panie, pragniemy zobaczyć Jezusa”. 22 Filip powiedział o tym Andrzejowi, a następnie obaj przekazali to Jezusowi. 23 Jezus zaś im odrzekł: „Nadeszła już godzina aby Syn Człowieczy doznał chwały. 24 Uroczyście zapewniam was: Jeśli ziarno pszenicy wrzucone w ziemię nie obumrze, pozostanie tam samo; jeśli zaś obumrze, przynosi obfity plon. 25 Ten, kto kocha swoje życie, traci je; ten zaś, kto nie przecenia swojego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. 26 Jeśli ktoś Mi służy, niech idzie za Mną. A gdzie Ja jestem, tam będzie też mój sługa. Jeśli ktoś Mi służy, Ojciec okaże mu cześć.

 

27 Teraz jestem głęboko wstrząśnięty. I cóż mam powiedzieć? Ojcze, ocal Mnie od tej godziny? Przecież przyszedłem z tego powodu – dla tej godziny. 28 Ojcze, uwielbij swoje imię!” Wtedy zabrzmiał głos' z nieba: „Już uwielbiłem i jeszcze uwielbię”. 29 Ludzie, którzy tam stali i usłyszeli ów dźwięk, mówili: „Zagrzmiało”, inni jednak twierdzili: „Anioł przemówił do Niego”. 30 Jezus więc wyjaśnił: „Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, lecz ze względu na was. 31 Teraz dokonuje się sąd nad tym światem. Teraz zostanie usunięty władca tego świata. 32 Ja natomiast, gdy zostanę wywyższony nad ziemię, pociągnę wszystkich ku sobie”. 33 Powiedział to, aby zaznaczyć, w jaki sposób miał umrzeć.


Grecy – chodzi tu o greckojęzycznych Żydów z diaspory, czyli wspólnoty żydowskiej znajdującej się poza granicami Izraela.


Filip – zob. J6,5+: u synoptyków apostoł ten pojawia się tylko w spisach Dwunastu (Mt 10,3; Mk 3,18; Łk 6,14). U Jana natomiast opisane jest jego powołanie (J 1,43-46.48), udział w cudzie rozmnożenia chlebów (J 6,5.7), pośrednictwo w kontakcie Greków z Jezusem (J 12,21.22) i jego rozmowa z Jezusem na temat widzenia Ojca (J 14,8.9).

godzina – zob. J 2,4+: ) moja godzina – jest to godzina smutku i bólu (J 12,27), której towarzyszy całkowite oddanie się Jezusa swoim (J 13,1)


Uroczyście... was - zob. J 1,51+: ) Uroczyście zapewniam was – w tekście oryginalnym: Amen, amen mówię wam. Słowo amen w jęz. hebr. oznacza: 'ta jest', 'niech tak będzie' i wyraża potwierdzenie jakiejś prawdy lub zgodę na czyjeś żądanie. W Ewangelii według św. Jana Jezus często zaczyna swoje wypowiedzi podwójnym Amen. Amen, aby nadać im bardzo uroczysty charakter.


dokonał... znaków – chodzi o znaki, których Jezus dokonał od cudu w Kanie aż do wskrzeszenia Łazarza.


Zapowiedź uwielbienia Jezusa. Nadejście godziny polega na otoczeniu Jezusa chwałą (w. 23). Objawi się ona jednak poprzez Jego Śmierć, którą ilustruje ziarno umierające w ziemi i wydające dzięki temu plon (w. 24). Ogłoszenie wypełnienia się godziny Jezusa dokonuje się wobec Greków (ww. 20n). Do nich też jest skierowany dyskretny apel, by zostali sługami Jezusa (w. 26). Owym sługom Jezus obiecuje nagrodę: przebywanie tam, gdzie On przebywa, i uczczenie przez Ojca. Są to raczej dwa aspekty tej samej nagrody, a nie dwa jej rodzaje. Nastanie godziny Jezusa nie polega na zmianie Jego sytuacji na bardziej chwalebną, ale oznacza odsłonięcie przed światem tej chwały, którą ciągle otrzymuje od Ojca. Ogłoszenie wspólnej chwały Jezusa i Ojca odbywa się w sposób niezwykły za pośrednictwem głosu z nieba (w. 28). Inni ewangeliści wspominają o głosie z nieba wyłącznie w scenie chrztu Jezusa (Mt 3,17; Mk 1,11; Łk 3,22), a więc na początku Jego publicznej działalności. Jan też tylko raz wykorzystuje ten motyw, ale na zakończenie publicznego nauczania. W Janowym opisie chrztu nie ma wzmianki o głosie z nieba. Ewangelista stara się ukazać prawdę, że dopiero przez śmierć Jezusa Ojciec wypowiada się wprost na temat swojej więzi z Nim (Mt 17,5; Mk 9,7; Łk 9,35). Wywyższenie Jezusa oznacza śmierć i tak je rozumieją Jego rozmówcy. Według nich fakt ten stoi jednak w opozycji do obietnicy, że Chrystus będzie wiecznie przebywa na świecie. W domyśle pojawia się więc zarzut, że Jezus nie jest oczekiwanym Chrystusem. W ten sposób owi zainteresowani Jezusem Grecy (podobne zainteresowanie osobą Jezusa okazuje Herod Antypas, zob. Łk 23,8-11) dołączają do wrogo nastawionego wobec Niego tłumu. Jezus broni autentyczności swojej misji, odwołując się do swej roli światło świata (ww. 35n).


Komentarz Św. Tomasza z Akwinu do Ewangelii Św. Jana

1631. Po przedstawieniu chwały, jaką Chrystus odbierał poprzez posługę domowników oraz dzięki pobożności tłumów (nr 1589), teraz Ewangelista przedstawia chwałę, jaką Chrystus odbierał dzięki pobożności pogan. Najpierw więc przedstawia pobożność pogan, następnie wiadomość o ich pobożności, tamże (nr 1634): Filip poszedł itd. i wreszcie zapowiedź męki Chrystusa, tamże (nr 1635): A Jezus dał im taką odpowiedź: Nadchodzi godzina, aby został otoczony blaskiem Syn Człowieczy.


Pobożność pogan przedstawia więc w odniesieniu do dwóch spraw. Najpierw W odniesieniu do sakramentów Starego Testamentu, a następnie w odniesieniu do Chrystusa, tamże (nr 1633): Oni więc przystąpili do Filipa.


1632. Pobożność pogan w odniesieniu do sakramentów Starego Testamentu ukazana zostaje w tym, że odwiedzali świątynię. Mówi bowiem Ewangelista: Byli także niektórzy poganie pośród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon [Bogu] W czasie święta. Tak, jakby chciał powiedzieć: Nie tylko tłumy żydowskie, lecz z także sami poganie oddawali cześć Chrystusowi.

Na wyjaśnienie powodu ich przybywania, według jednego z dopisków między wierszami, wskazuje fakt, iż byli prozelitami, nawróconymi na ryt żydowski przez żydowskie nauczanie. Na całym świecie bowiem mieszkali Żydzi i i usiłowali wielu nawrócić do siebie, Mt 23, 15: Obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego prozelitę. Dlatego właśnie zgodnie z żydowskim rytem przybywali z innymi do Jerozolimy.

Lepiej jednak jest powiedzieć, za Chryzostomem, że – jak powiedziano w 2 Mch 3, 2nn, świątynia Boża znajdująca się w Jerozolimie, była czczona przez wszystkie ludy i królów całej ziemi tak, że przyozdabiali ją największymi darami. Dlatego też zdarzało się, że w dniach świątecznych wielu także spośród pogan przybywało do Jerozolimy. Coś podobnego przedstawiono w Dz 8, 27, gdzie eunuch królowej Etiopii, Kandaki przybył, aby oddać pokłon [Bogu] w Jerozolimie. Stąd w Iz 56, 7-8 powiedziano: Dom mój będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów, rzeki Pan. Ci więc spośród pogan z pobożności, jaką mieli, przybywali do świątyni. I była to zapowiedź w figurze nawrócenia pogan na wiarę.


1633. Pobożność pogan w stosunku do Chrystusa ukazana zostaje przez to, że pragnęli oni Go widzieć. Mówi bowiem Ewangelista: Oni więc, mianowicie poganie, przystąpili do Filipa. Trzeba zaś wiedzieć, że Chrystus sam głosił naukę wyłącznie Żydom, Rz 15, 8: Chrystus – mówię – stal się sługą obrzezanych, dla okazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom. Do pogan zaś przemawiał przez apostołów, Iz 66, 19: Wyślę niektórych ocalałych z nich do pogan (...). Owi ogłoszą chwałę moją poganom. Mt 28, 19: Idźcie więc i nauczajcie wszystkich pogan.


Już tutaj można to przeczuć, skoro poganie chcący zobaczyć Chrystusa udali się nie bezpośrednio do Niego, lecz do jednego z Jego uczniów, mianowicie do Filipa. Co było stosowne, jako że Filip pierwszy głosił naukę tym, którzy byli poza rytem żydowskim, mianowicie Samarytanom, o czym mamy w Dz 8,5: Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa.


Pasowało to także do niego biorąc pod uwagę tłumaczenie jego imienia, albowiem Filip oznacza „usta lampy”. Głosiciele zaś są ustami Chrystusa, Jr 15, 19: Jeśli oddzielisz rzecz cenną od podłej będziesz jakby moimi ustami. Chrystus zaś jest lampą, Iz 42, 6: Ustanowiłem Cię (…) światłością dla narodów. Pasowało to do Filipa także ze względu na miejsce, ponieważ pochodził z Betsaidy Galilejskiej, co tłumaczy się jako „polowanie”, jako że głosiciele polują na tych, których nawracają do Chrystusa, Jr 16, 16: Oto posyłam im rybaków by ich wyłowili. Ponadto i Galilejskiej, oznacza „przesiedlenie”, a poganie dzięki przepowiadaniu apostołów „przesiedlają się” ze stanu pogańskiego do stanu wiary, Ez 12, 3: Synu człowieczy, przygotuj sobie rzeczy na drogę zesłania, i za dnia na ich oczach wyjdź z miejsca twego pobytu na inne miejsce.

Przystępujący więc do Filipa wyrażają swoje pragnienie, mówiąc: Chcemy ujrzeć Jezusa, co oznacza, że poganie, którzy nie widzieli cieleśnie Chrystusa, nawróceni na wiarę poprzez posługę apostołów, pragną widzieć Go otoczonego chwałą W ojczyźnie, 1 Krl 10, 24: A cala ziemia pragnęła zobaczyć twarz Salomona.


1634. Teraz przedstawia doniesienie o pobożności pogan względem Chrystusa. Można w tym dostrzec pewien porządek, ponieważ jak powiedziano w Rz 13, 1: To, co jest od Boga jest uporządkowane. Jest więc w tym boski porządek, że mianowicie to, co niższe jest prowadzone do Boga przez to, co wyższe. Andrzej zaś był wyżej od Filipa w apostolstwie, ponieważ nawrócił się przed nim. Dlatego Filip nie tylko przez siebie samego, lecz przez Andrzeja chce owych pogan przyprowadzić do Chrystusa, mając mocno w pamięci to, co powiedział Pan w Mt 10, 5: Nie wchodźcie na drogę pogan. O tym właśnie mówi Ewangelista stwierdzając, że Filip powiedział Andrzejowi i z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. Dany jest nam przez to przykład, aby robić wszystko opierając się na radzie większych. Tak więc Paweł przybył do Jerozolimy i przedstawił apostołom Ewangelię, którą głosił wśród pogan, o czym mamy w Ga 2, 1nn.

W tych dwóch imionach możemy także dostrzec dwie rzeczy konieczne głosicielom, by mogli przyprowadzać ludzi do Chrystusa. Najpierw więc bogactwo uporządkowanej wypowiedzi, którą oznacza imię Filip, tłumaczone jako „usta lampy”. Następnie moc dobrego działania, którą oznacza imię Andrzej, tłumaczone jako „mężny”, Ps 33 (32), 6: Przez słowo Pana powstały niebiosa i wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego.


1635. Teraz zapowiedziana zostaje męka Chrystusa. Najpierw więc Chrystus zapowiada, iż zbliża się czas Jego męki, następnie wskazuje na konieczność tej męki, tamże (nr 1638): Amen, amen powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze itd. i wreszcie mówi o konieczności męki innych, tamże (nr 1642): Ten, kto kocha swoją duszę, traci ją.


1636. Mówi więc: Nadchodzi godzina, aby został otoczony blaskiem Syn Człowieczy. Trzeba odnośnie tego zwrócić uwagę na to, że Pan widząc owych pogan, jak spieszą do wiary i wiedząc, że w nich w pewien sposób rozpoczyna się nawrócenie pogan, zapowiedział zbliżanie się czasu swojej męki. Podobnie, gdy ktoś widząc jak wybiela się obsiane pole, mówi: Nadchodzi godzina, żeby sierp przyłożyć do żniwa, J 4, 35: Popatrzcie na pola, jak bieleją na żniwo. W ten sposób więc przemawia tutaj Pan. Z tego, powiada, że poganie usiłują mnie zobaczyć, wynika. Że nadchodzi godzina, aby został otoczony blaskiem Syn Człowieczy.


1637. On z pewnością został otoczony chwałą trojako. Najpierw w swojej męce, Hbr 5, 5: Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył blaskiem przez to, iż stał się arcykapłanem, mianowicie na ołtarzu krzyża, ale uczynił to Ten, który powiedział do Niego: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził. Odnośnie tego powiada: Nadchodzi godzina, aby został otoczony blaskiem Syn Człowieczy, czyli aby cierpiał, ponieważ przed Jego męką poganie nie nawrócili się do Niego. W tej zaś męce został otoczony blaskiem zarówno w odniesieniu do znaków widzialnych, takich jak zaćmienie słońca, rozdarcie zasłony itp. oraz w znakach niewidzialnych. Takich jak triumf, dzięki któremu jawnie zwyciężył w sobie samym przywódców tartaru, jak powiedziano w Kol 2. A w J 2, 4 dlatego powiedział: Jeszcze nie nadeszła moja godzina, gdyż wtedy jeszcze nie była gotowa pobożność pogan tak, jak teraz.

Z kolei został otoczony blaskiem przez zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. Najpierw bowiem trzeba było, żeby Chrystus zmartwychwstał, wstąpił do nieba i tak wsławiony zesłał Ducha Świętego na apostołów, przez którego mieli zostać nawróceni poganie, J 7, 39: Duch bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze otoczony chwałą. Ps 68 (67), 19: Chrystus wstąpił na wyżynę i wziął jeńców w niewolę.

Wreszcie został otoczony chwałą przez nawrócenie pogan, Flp 2, 11: Aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.


1638. Z kolei, gdy mówi: Amen, amen powiadam wam itd. wskazuje na konieczność swojej męki. Najpierw więc ją przedstawia, a następnie wskazuje, jaki przynosi ona pożytek, tamże (nr 1641): Ale jeżeli obumrze, wydaje wielki owoc.


1639. Konieczność Jego męki ma swą przyczynę w nawróceniu pogan, które nie mogłoby się dokonać inaczej, niż przez Syna człowieczego otoczonego chwałą przez mękę i zmartwychwstanie. O tym mówi w słowach: Amen, amen powiadam wam, to znaczy mówię wam prawdę, że jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo.

Odnośnie sensu literalnego tej wypowiedzi trzeba wiedzieć, że ziarno pszenicy jest używane do dwóch rzeczy, mianowicie do chleba i na nasienie. To zaś, co tutaj powiedziano, dotyczy ziarna jako nasienia, a nie jako materii chleba, które nie musi kiełkować, by wydać owoc. Mówi natomiast: Obumrze, nie w tym znaczeniu, że traci moc nasienia, lecz że zmienia się w inny gatunek, 1 Kor 15, 36: To, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze. Jak więc słowo Boga jest nasieniem w duszy człowieka, skoro jest przyodziane w dostępny zmysłom głos, po to, by wydać owoc dobrego postępowania, Łk 8, 11: Ziarnem jest słowo Boże, podobnie przyodziane w ciało Słowo Boga jest nasieniem posłanym na świat, z którego ma wyrosnąć wielki plon. Dlatego porównuje się Je do ziarna gorczycy, Mt 13, 31. Mówi więc: Ja przychodzę jako nasienie, które ma wydać owoc i dlatego mówię do was zgodnie Z prawdą: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, czyli jeśli Ja nie umrę, nie będzie owocu nawrócenia pogan. A porównuje siebie do ziarna pszenicy, ponieważ przyszedł na to, aby nakarmić i podtrzymać umysły ludzi. To zaś dokonuje się głównie za sprawą chleba pszennego, Ps 104 (103), 15: Serce ludzkie chleb krzepił. J 6, 52: Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.


1640. Czy jednak nawrócenie wielkiej ilości pogan nie mogło się dokonać inaczej jak tylko przez śmierć Chrystusa? Dokonało się ono z pewnością dzięki mocy Boga, a nie dzięki Jego rozstrzygnięciu, w którym zdecydowałby On, iż ma się to stać w ten właśnie sposób, chociażby był to sposób bardziej odpowiedni, Hbr 9, 22: Bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia. J 16, 7: Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was.


1641. Z kolei przedstawia pożytek płynący z męki, gdy mówi: Ale jeżeli obumrze, wydaje wielki owoc. Jakby chciał powiedzieć: Jeśli nie upadnie na ziemię poprzez uniżenie męki, Flp 2, 8: Uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci, nie przyniesie żadnego pożytku, ponieważ zostanie tylko samo, J 12, 24. 4. Ale jeżeli obumrze, mianowicie umęczony i zabity przez Żydów, wydaje wielki owoc. Po pierwsze owoc odpuszczenia grzechów, Iz 27, 9: To jest cały owoc, że usunięty zostanie grzech. Owoc ten wydała męka Chrystusa, 1 P 3, 18: Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas ofiarować Bogu. Po drugie wydaje owoc nawrócenia pogan do Boga, J 15, 16: Ustanowiłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i aby owoc wasz trwał. Ten właśnie owoc wydała męka Chrystusa, J 12, 32: A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony. Przyciągnę wszystkich do siebie. Po trzecie wydaje owoc chwały, Mdr 3, 15: Chwalebny jest owoc dobrych wysiłków. J 4, 36: Ten, który prowadzi żniwa otrzymuje już zapłatę i zbiera owoc na życie wieczne. Także ten owoc wydała męka Chrystusa, Hbr 10, 19-20: Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje.