Ewangelia na środę 10 grudnia 2008

On daje moc strudzonemu i przymnaża sił bezsilnemu.  Młodzieńcy męczą się i ustają, młodzi słaniają się i upadają,
lecz ci, którzy ufają PANU, odzyskują siłę, tak jak orłom odrastają utracone pióra.
Biegną, lecz się nie męczą, idą, ale nie słabną.
Iz 40, 29-31
 

Mt 11, 28-30


„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście. Ja dam wam wytchnienie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, że jestem łagodny i pokorny sercem. Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz. Bo moje jarzmo jest łatwe do niesienia, a mój ciężar lekki”.


Wezwanie dla utrudzonych

Ta wypowiedź odsłania tajemnicę Jezusowego serca oraz Jego wrażliwość na utrudzenie i słabość ludzi. Tylko Bóg może dać człowiekowi ostateczne ukojenie i odpoczynek (Iz 40, 28-31). Dlatego Jezus zaprasza do podjęcia trudu życia wraz z Nim. Określenia: jarzmo i ciężar  odnoszą się do obowiązków, jakie nakłada prawo Boże. Jezus nie zwalnia z nich. Jego jarzmem jest jednak przede wszystkim miłość – jedyne przykazanie w królestwie Boga. Kto podejmuje realizację prawa miłości, znajduje w nim krzepiącą i leczącą łaskę Boga. Wypowiedź Jezusa stoi w opozycji do opinii, że tajemnicą ludzkiego szczęścia jest wolność od wszelkich praw. Jedynie poddanie się prawu Chrystusa i naśladowanie Go, pozwala ludziom na przeżywanie wolności nie jako przytłaczającego ciężaru, lecz jako cennej łaski.

 

Ks. Antoni Paciorek, Nowy Komentarz Biblijny:


W dziejach egzegezy ww. 28-30 stawiano ciągle na nowo pytanie, co znaczy być obciążonym i utrudzonym. Najczęściej odnoszono do ciężaru grzechów i prawa (np. Origen, Fr. 245; Hieron., In Mattt, 86). Rychło jednak rozszerzono znaczenie tekstu na różnego rodzaju niedogodności i cierpienia, jak głód, nędza, utrapienia. Rozszerzenie takie jest w pełni uzasadnione. Jeśli pamiętamy o bezgranicznej miłości Chrystusa, żadnego utrapienia i żadnego cierpienia nie można wyłączyć z Jezusowego wezwania. Tekst rozumiany był zatem jako orędzie miłosierdzia i łaski, zarazem jednak jako zaczęta do pokory (1 Clem 16, 17: „Jeśli nasz Pan stał się tak bardzo pokorny, jakimi my być powinniśmy, my, którzy od Niego przyjęliśmy jarzmo łaski?”). Niektórzy do pokory dodawali jako jej ważny element różnego rodzaju praktyki ascetyczne, a nawet męczeństwo (Origen., Mart., 32). Ogólnie jednak przeważa przekonanie, że jarzmo Chrystusa nie polega na specjalnej ascezie, na szczególnych postach i praktykach pokutnych ale raczej na miłości bliźniego, na nie umiłowaniu bogactw i godności (Joan. Chrys., In Matth., 46, 7; por. także Aug., Sermo 69, 2).