Ewangelia na poniedziałek, 22 grudnia 2008

Poniedziałek IV tygodnia Adwentu
Dziś Kościół wspomina : Św. Franciszkę Ksawerę Cabrini

Komentarz do Ewangelii : Papież Benedykt XVI - Maryja rzekła: "Wielbi dusza moja Pana"

Ewangelia wg św. Łukasza 1,46-56

Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię - a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje - jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki».
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.

Papież Benedykt XVI
Encyklika „Bóg jest miłością”, § 41 (źródło: http://www.vatican.va/holy_father/benedict_xvi/encyclicals/documents/hf_ben-xvi_enc_20051225_deus-caritas-est_pl.html)

Maryja rzekła: „Wielbi dusza moja Pana”

Jej Magnificat — który można określić portretem Jej duszy — jest w całości utkany z nici Pisma Świętego, z nici Słowa Bożego. W ten sposób objawia się, że w Słowie Bożym czuje się Ona jak u siebie w domu, z naturalnością wychodzi i wchodzi z powrotem. Ona mówi i myśli według Słowa Bożego; Słowo Boże staje się Jej słowem, a Jej słowo rodzi się ze Słowa Bożego. Ponadto w ten sposób objawia się również, że Jej myśli pozostają w syntonii z myślami Bożymi, że Jej wola idzie w parze z wolą Boga. Ona, będąc wewnętrznie przeniknięta Słowem Bożym, może stać się Matką Słowa Wcielonego.

W końcu: Maryja jest kobietą, która kocha. Jak mogłoby być inaczej? Jako wierząca, która w wierze myśli zgodnie z myślą Bożą i pragnie według Bożej woli, może być jedynie niewiastą, która kocha. Wyczuwamy to w cichych gestach, o których mówią ewangeliczne opowiadania o dzieciństwie. Widzimy to w delikatności, z jaką w Kanie dostrzega potrzebę małżonków i przedstawia ją Jezusowi. Widzimy to w pokorze, z jaką przyjmuje to, że pozostaje w cieniu w okresie publicznego życia Jezusa, wiedząc, że Syn musi teraz założyć nową rodzinę i że godzina Matki nadejdzie dopiero w chwili krzyża, która będzie prawdziwą godziną Jezusa (por. J 2, 4; 13, 1). Wówczas, gdy uczniowie uciekną, Ona pozostanie u stóp krzyża (por. J 19, 25-27); później, w godzinie Pięćdziesiątnicy, oni będą garnąć się do Niej w oczekiwaniu Ducha Świętego (por. Dz 1, 14).

www.ewangelia.org

Z komentarza św. Bedy Czcigodnego, prezbitera, do Ewangelii św. Łukasza
(księga 1, 46-55)

Wielbi dusza moja Pana
 
"Wtedy Maryja rzekła: 'Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy'".

Pan mnie wyróżnił, mówi Maryja, udzielając mi tak wielkiego i niesłychanego daru. Żadna mowa nie jest zdolna go wyrazić, a nawet i uczucie serca zaledwie jest w stanie go pojąć i dlatego ze wszystkich sił duszy wielbię Pana i dzięki Mu składam. A wpatrując się w Jego nieskończoną wielkość, radośnie ofiarowuję Mu wszystko, co we mnie żyje, czuje i myśli. Duch mój raduje się odwiecznym Bóstwem Jezusa, Zbawiciela, który w czasie począł się we mnie. "Albowiem wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, święte jest imię Jego".
Powyższe słowa odnoszą się do początku pieśni, gdzie jest powiedziane: "Wielbi dusza moja Pana". Albowiem tylko dusza, której Pan raczy czynić wielkie rzeczy, może Go wielbić godną pieśnią chwały i wezwać tych, którzy wraz z nią dzielą tę radość i uczucia, mówiąc im: "Uwielbiajcie ze mną Pana, razem wywyższajmy Jego imię".
Bo kto nie zechce ze wszystkich sił wielbić Pana, którego poznał, i święcić Jego imię, ten będzie "najmniejszy w królestwie niebieskim". A imię Boga jest święte, albowiem tylko Jego potęga unosi się ponad wszelkim stworzeniem, i nie sposób Go przyrównać do niczego, co uczynił.
"Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie". Jakże pięknie Maryja nazywa Izraela sługą Pana. Wybrał go bowiem, pokornego i poddanego Mu, aby go zbawić, tak jak jest powiedziane w proroctwie Ozeasza: "Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem". Bo kto gardzi uniżeniem, nie może dostąpić zbawienia ani powiedzieć z prorokiem: "Oto mi Bóg dopomaga, Pan podtrzymuje me życie". Albowiem "kto się uniży jak dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim".
"Jak obiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki". Potomstwo Abrahama to nie tylko ci, którzy się od niego wywodzą, ale ci wszyscy, którzy się stali naśladowcami jego wiary, niezależnie od tego, czy byli obrzezani i należeli do jego plemienia, czy pochodzili z pogan i nie dostąpili obrzezania. Bo i Abraham, kiedy nie był jeszcze obrzezany, uwierzył i jego wiara została mu poczytana jako sprawiedliwość.
Przyjście Zbawiciela było obiecane Abrahamowi i jego potomstwu na wieki, to znaczy synom obietnicy, którym też powiedziano: "Jeżeli należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - dziedzicami".
Słusznie też Maryja i Elżbieta przemawiają owładnięte duchem proroczym, jeszcze przed przyjściem na świat Zbawiciela i narodzeniem się Jana. Jak bowiem grzech wziął swój początek od kobiet, tak też od kobiet ma się dobro zacząć. Życie zostało zaprzepaszczone, gdy kobieta została zwiedziona, teraz zaś życie jest przywrócone światu i głoszą to zgodnie Maryja i Elżbieta.
 
www.brewiarz.pl

Dziękczynna pieśń Maryi

Pieśń ta, przypominająca pieśń Anny – matki proroka Samuela (1 Sm 2, 1-10), jest wyznaniem wary w dobroć i miłosierdzie Boga, a także niezwykłym streszczeniem historii zbawienia. Utkana jest ona ze zdań i słów starotestamentowych. Głównym motywem wychwalania Boga jest doświadczenie wielkie rzeczy (w. 49), które On uczynił. W ST wielkimi rzeczami były cudowne interwencje Boga w historii narodu wybranego. Najczęściej określanie to odnoszono do wydarzeń związanych z Wyjściem z niewoli egipskiej (Pwt 10, 21; 11, 7; Sdz 2, 7). Dla Maryi wielką rzeczą jest dziewicze poczęcie Syna Bożego. Bóg w ten sposób zrealizował obietnice dane Abrahamowi i jego potomstwu. Maryja wychwala więc Boga za tę jego miłość i troskę wobec ludzi. Pieśń ukazuje bardzo osobistą relację Maryi do Boga, ale przy pomocy Jej słów nieustannie wyrażają swoje uwielbienie wszyscy wierzący. W pieśń Maryi wyróżnić można trzy części: 1) dziękczynienie za otrzymane dobrodziejstwa (ww. 46-50); 2) pochwałę Boże opatrzności (ww. 51-53); 3) pochwałę Bożej wierności (ww. 54n).

(Pismo Święte S i N Testamentu)