Ewangelia na środę, 31 grudnia, 2008

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 18 – 21

Dzieci, jest już ostatnia godzina i – jak słyszeliście – antychryst przychodzi. Pojawiło się nawet wiele antychrystów i po tym poznajemy, że jest to ostatnia godzina. Wyszli oni spośród nas, lecz nie należeli do nas. Gdyby bowiem należeli do nas, pozostaliby z nami. Opuścili nas jednak, aby się ujawniło, że nie wszyscy należą do nas. Wy natomiast macie namaszczenie od Świętego, którego wszyscy znacie. Nie napisałem wam, że nie znacie prawdy, ale że ją znacie i wiecie, że żadne kłamstwo nie pochodzi z prawdy.

Ostatnia godzina – czas antychrystów

Konkretnym przejawem oddziaływania szatana jest fałszywe nauczanie, które sprzeciwia się temu, że Jezus jest Mesjaszem i Bogiem. Celem fałszywych nauczycieli jest zniszczenie w umysłach wierzących prawdy Ewangelii i podważanie prawdziwości Tradycji Kościoła. Obroną przed atakami szatana jest z jednej strony nieustanne przypominanie sobie słów Jezusa, które przekazali apostołowie, z drugiej zaś wiara w obecność Ducha Świętego, dzięki któremu natychmiast rozpoznaje się kłamstwa. Żeby jednak Duch Święty mógł działać w człowieku, koniczna jest postawa pokory wobec Bożych tajemnic. Brak pokory sprawia, że wiara staje się niemożliwa i człowiek kierowany pychą umysłu odrzuca prawdy objawione przez Boga. Dzięki prawdziwej pokorze człowiek poznaje prawdę o sobie, o Bogu i o życiu wiecznym. Pokora umysłu łączona z wiarą stanowi wyraz rzeczywistej przynależności do wspólnoty wierzących i pozwala trwać w łączności z Bogiem.