Pierwsze czytanie na 2 tydzień po Narodzeniem Pańskim

Przykazanie miłości; Duch prawdy; Bóg jest miłością; Wiara w Syna Bożego

Pon: 1 J 3, 11-21; Środa: 1 J 3, 22-4, 6; Czwartek: 1 J 4, 7-10; Piątek: 1 J 4, 11-18; Sobota: 1 J 4, 19-5,4
Poniedziałek do Soboty 5, 7-10 grudnia 2009

Okoliczności powstania
Tradycyjnie autorstwo jednej z czterech kanonicznych Ewangelii i trzech listów przypisywano tej samej osobie – Janowi apostołowi. W świetle badań literackich i studiów porównawczych wielu egzegetów dochodzi do przekonania, że Listy św. Jana zostały zredagowane przez anonimowego ucznia apostoła w kręgu tzw. tradycji Janowej. Stanowisko to może także potwierdzać fakt braku autorytatywnego statusu tych pism w pierwszych dwóch wiekach.

Z treści samych Listów św. Jana trudno jest cokolwiek powiedzieć o miejscu, w którym żyli adresaci. Wielu badaczy, opierając się na tradycji, wskazuje Efez w Azji Mniejszej. W świetle ostatnich badań mówi się też o Palestynie i podkreśla się aramejski koloryt pism Janowych. Czas powstania Listów św. Jana datuje się na pierwszą dekadę po redakcji czwartej Ewangelii, a więc na rok ok. 100 po Chrystusie. Na podstawie Pierwszego Listu św. Jana można wnioskować, że w skład wspólnoty wchodziły różne grupy wiekowe (1 J 2, 12-14). Nie ma jednak żadnych wzmianek o wewnętrznej organizacji wspólnoty i okoliczności jej ewangelizacji. Drugi List św. Jana adresowany jest do Wybranej Pani i jej dzieci (2 J 1). W taki sposób została określona wspólnota i jej członkowie. Trzeci List św. Jana został natomiast napisany do umiłowanego Gajusa (3 J 1), jednego z członków wspólnoty.

Treść i Teologia

Pierwszy list św. Jana posiada wiele podobieństw do czwartej Ewangelii. Stanowi on rodzaj homilii, która zachęca wiernych do żywej wiary w Jezusa Chrystusa. Podczas analizy jego struktury można dokonać podziału na następujące części: 1) prolog (1 J 1, 1-4); 2) Bóg jako światłość (1 J 1, 5 – 2, 28); 3) człowiek dzieckiem Bożym (1 J 2, 29 – 4, 6); 4) Bóg jako miłość (1 J 4,7 – 5, 12); 5) zakończenie (1 J 5, 13-21). Cel pisma zostaje wyraźnie ukazany w 1 J , 13: Napisałem to wam, w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne.

Autor wielokrotnie zachęca do trwania w łączności z Bogiem i z bliźnimi w wierze, podkreślając przy tym, że prawdziwą relację z Bogiem poznaje się po uczynkach miłości wobec ludzi. Wzywa również do głębszego poznania sprawiedliwego Boga, którego określa jako światłość, miłość, życie, prawdę. Życie w łączności z Bogiem i realizacja miłości braterskiej powodują pogłębienie wiary i umożliwiają skuteczne przeciwstawienie się szatanowi i grzechowi (1 J 2, 13n; 4, 4; 5, 4n). Żywa wiara realizowana w codziennym życiu okazuje się zwycięstwem nad szatanem (1 J 2, 13n), tymi, którzy głoszą błędne poglądy (1 J 4, 4), i nad światem przenikniętym fałszywymi wartościami (1 J 5, 4).

Treść Pierwszego List św. Jana zmierza także do umocnienia wiary w chrześcijańskiej wspólnocie. Fałszywi nauczyciele, wywodzący się z kręgów gnostyckich, negowali bowiem fakt wcielenia Chrystusa (1 J 4,2) i Jego mesjańską godność (1 J 2, 22). Owi nauczycieli nazwani są antychrystusami (1 J 2, 18.22; 4,3) i fałszywymi prorokami (1 J 4, 1). Polemiczny charakter wielu fragmentów pisma może wskazywać na wewnętrzne napięcia we wspólnocie. Autor Pierwszego List św. Jana stara się uświadomić adresantom, że popełniany dobrowolnie grzech jest równoznaczny z odrzuceniem samego Boga (1 J 3, 4-6). ...

Na podstawie Listów św. Jana można lepiej zrozumieć problemy występujące w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich i głębiej doświadczyć na płaszczyźnie wiary, że Jezus jest prawdziwym Synem Bożym i prawdziwym Człowiekiem, w którym dokonało się zbawienie świata. (Pismo św. S i N Testamentu)

Poniedziałek: 1 J 3, 11: Takie bowiem jest orędzie, które słyszeliście od początku, że mamy się wzajemnie miłować.... Umiłowani, jeżeli serce nas nie oskarża, to pełni ufności możemy stanąć przed Bogiem...

Przykazanie miłości: Dla chrześcijan wzorem postępowania jest Jezus Chrystus, który z miłości oddaje swoje życie za ludzi, aby wszyscy moli być zbawieni. ... Konkretnym przejawem miłości są czyny miłosierdzia wobec ubogich, strapionych, skrzywdzonych, odrzuconych. Sprowadzanie miłości jedynie do pięknych słownych deklaracji jest jej zaprzeczeniem. Miłość zawsze poznaje się po czynach. Kierowanie się w życiu miłością sprawia, że bez obaw staje się przed Bogiem i czuje się Jego obecność. Jeśli człowiek gardzi drugim człowiekiem, oznacza to, że odrzuca samego Chrystusa (Mt 25, 40. 45).

Środa: 1 J 3, 22-4, 6: ...Kto więc przestrzega Jego przykazań, trwa w Bogu, a Bóg w nim. To, że Bóg w nas przebywa, rozpoznajemy dzięki Duchowi, którego nam dał. Umiłowani, nie wierzcie każdemu duchowi, lecz rozeznawajcie duchy, czy są od Boga, ...

Duch prawdy i duch fałszu: Duch prawdy to duch Boży. Każdy, kto pozostaje pod działaniem ducha Bożego, wierzy, że Jezus – Syn Boży naprawdę stał się człowiekiem i przez swoją śmierć zbawił ludzkość. Posiadanie w sobie ducha Bożego sprawia, że z wiarą przyjmuje się każde słowo wypowiedziane przez Jezusa i następnie przekazane przez świadków Jego życia. Duch kłamstwa to duch antychrysta – szatana. Ktokolwiek jest pod wpływem tego ducha, będzie negował fakt, że Jezus jest wcielonym Synem Bożym, i będzie się sprzeciwiał Tradycji przekazanej przez naocznych świadków Jego życia. Aby pozostawać pod działaniem ducha Bożego, trzeba być posłusznym Bogu. W praktyce oznacza to wierność Bożym przykazaniom, a także przyjmowanie nauki głoszonej przez pasterzy Kościoła.

Duch prawdy i duch fałszu – nie jest to wskazanie na dwie równorzędne sobie siły panujące w świecie (dobro i zło) ale podkreślenie, że człowiek może w swoim życiu wybrać dobro lub zło; może być w jedności z Bogiem lub się Jemu sprzeciwiać. Tutaj termin duch ma znaczenie przenośne, oznacza skłonność, dążenie, a nie osobę.

Czwartek: 1 J 4, 7-10: ...abyśmy dzięki Niemu mieli życie. Na tym polega miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, lecz On nas umiłował i posłał swojego Syna jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy ... 

Piątek: 1 J 4, 12-14: Boga nikt nigdy nie widział. Gdy jednak miłujemy się wzajemnie, Bóg przebywa w nas, a Jego miłość jest w nas doskonała.  Po tym rozpoznajemy, że przebywamy w Nim, a On w nas, gdyż udzielił nam ze swojego Ducha. My oglądaliśmy to i dajemy świadectwo, że Jezus jest Synem Bożym, w tym przebywa Bóg, zbawiciela świata.

Bóg jest miłością: Formuła Bóg jest miłością stanowi niepojęte bogactwo wiedzy o Bogu. W tym stwierdzeniu mieści się wszystko, co Bóg uczynił do tej pory i co nadal czyni. Każdy człowiek ma możliwość poznać Boga, ponieważ w każdym jest przynajmniej pragnienie miłości. Im bardziej człowiek ma możliwość poznać Boga, ponieważ w każdym jest przynajmniej pragnienie miłości. Im bardziej człowiek pozwala, aby rozwijała się w nim miłość, tym więcej poznaje Boga i widzi ślady Jego działania w całym stworzeniu. Głęboka więź między Bogiem i człowiekiem możliwa jest tylko przez miłość. W relacji tej Bóg zawsze wychodzi do człowieka jako pierwszy, obdarzając go swoją bezinteresowną miłością.

Sobota: 1 J 4, 19 – 5, 4: Wszystko bowiem, co z Boga zostało zrodzone, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara.

Wiara w Syna Bożego: Narodzić się z Boga oznacza uwierzyć, że Jezus jest Synem Bożym i Zbawicielem świata. Z wiary tej płynie dla dzieci Bożych moc do przezwyciężenia wszelkich przeciwności, jakie niesie codzienność. Ufność płynąca z wiary nie pozwala wątpić w to, że Bóg nieustannie czuwa nad każdym człowiekiem. Dzięki wierze w Jezusa traktuje się innych ludzi jak braci i łatwiej dostrzega się w świecie zwycięstwo miłości, która zawsze tryumfuje nad złem, kłamstwem, nienawiścią. Konkretnym sprawdzianem, czy człowiek rzeczywiście kieruje się w swoim życiu wiarą w Jezusa, jest wierność Jego przykazaniom. Ten, kto wierzy w Jezusa, rozumie, że Jego przykazania nie są balastem, ale dane są po to, aby człowiek mógł najkrótszą drogą  dojść do Boga. Ilekroć człowiek odrzuca Boże przykazania, działa na swoją niekorzyść i staje się źródłem cierpienia dla innych.

(P. Św. S i N Testamentu. Św. Pawła)

Nazwa listów św. Jana Apostoła Ewangelisty noszą trzy pisma. Pierwsze, najdłuższe, nie ma formy właściwego listu: brak w nim adresu, pozdrowień na początku i na końcu oraz imienia autora. Dwa następne pisma mają formę prywatnych listów, analogiczną do papirusów częstych w świecie grecko-rzymskim. Przypominają one listy św. Pawła, z tą tylko różnicą, że Drugi List św. Jana skierowany jest do nieznanych czytelników z Kościoła ukrytego pod alegoryczną nazwą „Wybrana Pani”.

Pierwsze pismo, mimo braku wspomnianych cech listu, jest nim faktycznie, na co wskazują takie zwroty, jak: piszę wam to i nazywanie czytelników dziećmi. Stosunek autora do czytelników jest bardzo serdeczny i bliski.

Gatunek literackim list ten zbliża się do utworów prorockich ST. Jest listem okólnym, w którym autor pragnie swoich wiernych w Azji Mniejszej pouczyć i przestrzec przed fałszywą nauką pseudoapostołów.

Tematyka pierwszego listu jest bardzo podobna do czwartej Ewagelii, jak i pierwszego listu widać wyraźnie, że autorem obydwu pism jest ktoś, kto zna dobrze ST, myśli po semicku, choć pisze po grecku. Mimo że nie podaje on swego imienia, widać, iż był naocznym świadkiem życia i nauki Jezusa Chrystusa, co sam zaznacza w Prologu (1 J 1, 1-4). Zgodność zarówno listu, jak i Ewangelii pod względem treści, języka i tematyki świadczy o tym, że autorem listu jest św. Jan Ewangelista. Podobne wspólne włąściwości stylistyczne i treściowe mają listy drugi i trzeci.

Za autorstwem św. Jana przemawiają także dokumenty historyczne pierwszych wieków Kościoła – świadectwa św. Ireneusza, Klemensa Aleksandryjskiego, Orygenesa, Euzebiusza i innych.

Co prawda, niektóre Kościoły miały wątpliwości co do kanoniczności drugiego i trzeciego listu, uważając je za prywatną korespondencję św. Jana. Z powodu lakoniczności tych listów i braku w nich problemów teologicznych nie przechowywano ich w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich tak pieczołowicie jak jego Ewangelia i pierwszego listu. Nie przeprowadzano też, tak jak dzisiaj, analizy tekstu i treści. Tam jednak, gdzie listy były dobrze znane, przyjmowano je jako natchnione i kanoniczne pisma św. Jana.

Podobieństwo stylu i doktryny wszystkich pism św. Jana wskazują pośrednio na miejsce i czas powstania listów. Wiemy z tradycji, że ostatnie dziesiątki lat swego życia Apostoł spędził w Efezie. Do niego się udawali przedstawiciele Kościołów Azji Mniejszej, aby zasięgnąć rady w sprawach różnych sporów religijnych. Już wtedy bowiem powstawało wiele błędnych nauk co do Bóstwa Chrystusa i doskonalszego poznania Boga; na przykład współczesny Św. Janowi Kerynt nauczał, że Jezus był tylko człowiekiem o wielkiej inteligencji, na którego w czasie chrsztu zstąpił z nieba duchowy Chrystus w postaci gołębicy i pozostał w Nim do czasu męki. Różni nauczyciele powstałej wówczas gnozy szerzyli oprócz błędów chrystologicznych błędne ujęcie wolności od Prawa (1 J  1, 8nn; 2, 3; 4, 8 i in.). Sędziwy uczeń Chrystusa, nie polemizując z błędną nauką heretyków, przestrzega, poucza i napomina wiernych w swoich listach, pisanych pod koniec I w. W Efezie. Trudno jednak orzec, czy wcześniej powstały listy, torując drogę Ewangelii, czy też było odwrotnie. Ostatnio coraz częściej przypisuje się autorstwo 1-2-3 J anonimowemu uczniowi Apostoła.

Pierwszy list nie wykazuje jednolicie przeprowadzonej myśli teologicznej. Takie tematy, jak: Bóg jest światłością (1,5 i in.), sprawiedliwością (np. 1, 9; 2, 2.9), życiem (4,7; 2,9 i 5, 11) i prawdą (5,6), a przede wszystkim miłością (4, 7-17 i in.), przewijają się z wielokrotnymi nawrotami przez cały list, następując po sobie równolegle. Podstawowe zagadnienie pierwszego listu, jak i czwartej Ewangelii brzmi: Kto wierzy w Jezusa jako Syna Bożego i Chrystusa, ten żyje w trwałej i żywej łączności z Bogiem oraz w braterskiej miłości (1,3; 4,2; 5,1.5 i in.).

Miłość Boga jest fundamentem i źródłem miłości bliźniego. Miłość ta nie tylko łączy nas z Ojcem i Synem tu na ziemi; jest również rękojmią późniejszego życia, które pełnię osiągnie w wieczności. To doskonale życie wieczne wyjednał nam Chrystusa Pana, umierając na krzyżu jako ofiara przebłagalna za nasze grzechy (1 J 2,2) i dając przykład, jak mamy w bratniej miłości codziennie składać ofiarę (1 J 3, 16). Dzięki tej miłości – poucza św. Jan – staliśmy się dziećmi Bożymi (1 J 3, 1). Ten zarodek życia Bożego otrzymujemy na chrzcie świętym, a doskonalimy go przez bierzmowanie. W starożytnym chrześcijaństwie nie sam chrzest był dowodem przynależności do Chrystusa, lecz posiadanie Ducha Świętego. I tę myśl podkreślali w swym nauczaniu Apostołowie (Dz 19, 2-7). Św. Jan w pierwszym liście również porusza ten temat (2, 20.28).

(P. Św. S i N Testamentu. Pallotynum)